Widget Image
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetuer adipiscing elit, sed diam nonummy nibh euismod tincidunt ut laoreet dolore magna aliquam erat volutpat. Ut wisi enim ad minim veniam, quis nostrud exerci tation ullamcorper suscipit lobortis nisl ut aliquip
Email: hello@yourdomain.com
Phone: +88 (0) 101 0000 000
Fax: +88 (0) 202 0000 001

życie toczy się dalej

Zaledwie dwa tygodnie wcześniej z ulic miasta zbierali ciała skatowanych ludzi. Jednak część mieszkańców Buczy decyduje się powrócić do swoich mieszkań. To, co zastają, jest dla nich bardzo bolesne. Zniknęło wszystko, co kochali i dobrze znali.

Zaledwie dwa tygodnie wcześniej z ulic miasta zbierali ciała skatowanych ludzi. Jednak część mieszkańców Buczy decyduje się powrócić do swoich mieszkań. To, co zastają, jest dla nich bardzo bolesne. Zniknęło wszystko, co kochali i dobrze znali.
Wolontariuszka Julia odwiedza ojca, który pomimo regularnych bombardowań zdecydował się pozostać w swoim mieszkaniu w Charkowie. Z okna jego mieszkania na 12 piętrze widać zniszczone i prawie wyludnione miasto. 
Wolontariuszka Julia odwiedza ojca, który pomimo regularnych bombardowań zdecydował się pozostać w swoim mieszkaniu w Charkowie. Z okna jego mieszkania na 12 piętrze widać zniszczone i prawie wyludnione miasto.
Przymusowo przesiedlone dzieci straciły zabawki, rzeczy i zwykły rytm życia. Nie mogąc chodzić do szkoły, wymyślają zabawy, używając przedmiotów gospodarstwa domowego.
Przymusowo przesiedlone dzieci straciły zabawki, rzeczy i zwykły rytm życia. Nie mogąc chodzić do szkoły, wymyślają zabawy, używając przedmiotów gospodarstwa domowego.
Niespodziewane przerwy w dostawie prądu dezorientują życie. Po mimo tego, ludzie starają się żyć normalnie.  

Niespodziewane przerwy w dostawie prądu dezorientują życie. Po mimo tego, ludzie starają się żyć normalnie.
Szpital w Dergeczach koło Charkowa, do którego ewakuowano rannych żołnierzy i cywilów. Gdy odłamki bomb zaczęły wpadać do środka, zabezpieczono okna, żeby personel nie zważając na obstrzał, mógł bezpiecznie ratować życie poszkodowanym. 
Szpital w Dergeczach koło Charkowa, do którego ewakuowano rannych żołnierzy i cywilów. Gdy odłamki bomb zaczęły wpadać do środka, zabezpieczono okna, żeby personel nie zważając na obstrzał, mógł bezpiecznie ratować życie poszkodowanym.
Julia, chciała zostać snajperką. Uznała, że w ten sposób zrobi coś więcej dla swojego kraju niż pracując jako wolontariuszka. Jej kandydatura została odrzucona chwilę po tym, kiedy okazało się, że jest matką trójki dzieci. 

Julia, chciała zostać snajperką. Uznała, że w ten sposób zrobi coś więcej dla swojego kraju niż pracując jako wolontariuszka. Jej kandydatura została odrzucona chwilę po tym, kiedy okazało się, że jest matką trójki dzieci.
Wolontariuszka Julka i jej przyjaciółka Nastia robią sobie pamiątkowe selfie. Nie widziały się od kilku miesięcy. 

Wolontariuszka Julka i jej przyjaciółka Nastia robią sobie pamiątkowe selfie. Nie widziały się od kilku miesięcy.
Szpital w Białej Cerkwii. W piwnicy, za foliową kotarą znajduje się schron dla dzieci i rodzących kobiet. 
Szpital w Białej Cerkwii. W piwnicy, za foliową kotarą znajduje się schron dla dzieci i rodzących kobiet.
Przerwa na papierosa najczęściej połączona jest z kubkiem kawy i odebraniem wiadomości od przyjaciół i bliskich. 
Przerwa na papierosa najczęściej połączona jest z kubkiem kawy i odebraniem wiadomości od przyjaciół i bliskich.
Leczenie rannych żołnierzy może trwać nawet kilka miesięcy. Jan, niebawem zakończy rehabilitację i wróci na front.  

Leczenie rannych żołnierzy może trwać nawet kilka miesięcy. Jan, niebawem zakończy rehabilitację i wróci na front.
W czasie wojny wciąż rodzą się dzieci. Większość zdecydowanie za wcześnie. Rosa urodziła swoją córeczkę w 34 tygodniu ciąży. W czasie wojny wciąż rodzą się dzieci. Większość zdecydowanie za wcześnie. Rosa urodziła swoją córeczkę w 34 tygodniu ciąży.
Wasilij za chwilę rozpocznie przygotowania do nocnej warty. Jego zadaniem będzie zabezpieczenie terenu wokół bazy, w której dyżuruje jeden z zespołów ewakuacyjno – medycznych.    

Wasilij za chwilę rozpocznie przygotowania do nocnej warty. Jego zadaniem będzie zabezpieczenie terenu wokół bazy, w której dyżuruje jeden z zespołów ewakuacyjno – medycznych.
Przesiedlona rodzina z okręgu Donieckiego. Matka czwórki dzieci musi zapewnić byt rodzinie, bez męża, który walczy na froncie. Najstarsza córka instynktownie przejmuje obowiązki matki. 
Przesiedlona rodzina z okręgu Donieckiego. Matka czwórki dzieci musi zapewnić byt rodzinie, bez męża, który walczy na froncie. Najstarsza córka instynktownie przejmuje obowiązki matki.
Gdy Julia i Anna, obie wolontariuszki, ryzykują swoim bezpieczeństwem, dostarczając paczki żywnościowe przesiedlonym rodzinom inne wolontariuszki pilnują ich dzieci. 
Gdy Julia i Anna, obie wolontariuszki, ryzykują swoim bezpieczeństwem, dostarczając paczki żywnościowe przesiedlonym rodzinom inne wolontariuszki pilnują ich dzieci.
W wyniku starć wojennych zniszczeniu ulegają tysiące budynków mieszkalnych. Ta dziewczynka wraz z młodszym rodzeństwem zmuszona została do zmiany miejsca zamieszkania. 
W wyniku starć wojennych zniszczeniu ulegają tysiące budynków mieszkalnych. Ta dziewczynka wraz z młodszym rodzeństwem zmuszona została do zmiany miejsca zamieszkania.

życie toczy się dalej

To opowieść o ludziach, którzy w obliczu wojny zrezygnowali z dotychczasowego życia i stali się „żołnierzami”. Kobiety i mężczyźni postanowili stanąć do walki, poświęcając siebie oraz swoje rodziny.  Nie mają żadnych kwalifikacji oprócz krótkiego szkolenia. Ewakuują rannych do szpitala, udzielając im pierwszej pomocy, dostarczają żywność cywilom. Ufają sobie i wierzą, że dzięki ich ofiarności Ukraina pokona wroga. A ich miłość do życia wszystko przezwycięży.

Szczególnie, w trudnej sytuacji znalazły się kobiety. Poświęcając siebie, jednocześnie poświęcają swoje dzieci narażając je na rozpacz i sieroctwo. Robią to dla ich wolności i przyszłości.  Muszą zmagać się ze słabością własnego ciała ze strachem i zmęczeniem. Mimo poczucia zagrożenia wyzwala to w nich ogromną odporność psychiczną.

I tak w obliczu zagłady powstaje wspólnota, każdy bierze na siebie ciężar odpowiedzialności za całą zbiorowość. To trudna do zrozumienia dla ludzi z zewnątrz, zmiana perspektywy. Odcina się myślenie jednostkowe na rzecz zbiorowego, żeby osiągnąć wspólny cel. Bardzo ważni stają się nie tylko ci, którzy walczą, ale też którzy pomagają walczącym. Godzą się narażać na traumy.  To nowy wymiar poświęcenia na rzecz ludzi, spotkanych pierwszy i ostatni raz w życiu. Niespokrewnionych, obcych, zamieszkujących odległe regiony kraju. Wszystkich.

Date: